Kaplice i kapliczki
Kapliczki nadrzewne:W Palowicach znajduje się tylko jedna taka kapliczka. Pojawiła się ona stosunkowo niedawno, bo w kwietniu 1979r. Umiejscowiona jest ona na przydrożnym dębie czerwonym na Hochołógu. Wykonana jest ona w formie skrzynkowej z oszklona strona frontową. Wnętrze kapliczki stanowi krzyż z postacią Ukrzyżowanego Chrystusa - Boża Męka. Zawieszona została w miejscu tragicznej śmierci Piotra Iciaszczyka.
Kapliczki na słupie:
Tego typu kapliczki są w Palowicach cztery:
- Pierwsza z nich znajduje się przy ul. Wiejskiej 76. Jej fundatorem była rodzina Wawrzyńca Blahuta, największego niegdyś gospodarza Palowic, posiadającego 77 mórg pola. Dokładna data powstania kapliczki nie jest znana. Prawdopodobnie pochodzi ona z końca XIX wieku. Jest to obiekt ludowy wielokrotnie odnawiany, wykonywany każdorazowo z drewna przez miejscowych cieśli. Po wojnie kapliczka była trzykrotnie rekonstruowana: w 1949r., w 1956r. i w 1980 r. W czasie ostatniej rekonstrukcji kapliczkę wykonano całkowicie z metalu i osadzono w ziemi na betonowej podstawie. Kapliczka do chwili obecnej zachowała pierwotny kształt: jest skrzynkowa, oszklona, z dwuspadowym daszkiem, a wewnątrz znajduje się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
- Druga kapliczka znajduje się na budynku remizy OSP przy ul. Wiejskiej 62. Zbudowana z metalu, w formie skrzynkowej, z oszklonymi drzwiczkami, wtopiona w murze elewacji frontowej remizy strażackiej oddanej do użytku w 1973r. W jej wnętrzu znajduje się 45-centymetrowa figurka św. Floriana, patrona strażaków i opiekuna domostw. Figurka św. Floriana pochodzi z rozebranego domu Pawła Cebuli, który stał w sąsiedztwie remizy.
- Kolejna kapliczka szafkowa znajduje się na wzniesionej dzwonnicy przy kościele. Poświęcona 26 października 1997r. Zbudowana przez miejscowych fachowców wykonana z drewna i metalu. Kryje ona w swoim wnętrzu Piete - dokładną replikę rzeźby Michala Anioła sprzed 500 lat wykonaną w drewnie lipowym przez firmę z Koniakowa. Fundatorką Piety była Giertruda Drobik z Niemiec, współfundatorka jednego z nowych dzwonów, zmarła w 1998r. w wieku 90 lat.
- Ostatnia z kapliczek szafkowych, nieco większych rozmiarów niż poprzednie, powstała na parkingu przykościelnym i poświęcona została 17 października 1999r. W jej wnętrzu znajduje się figura św. Krzysztofa, pochodząca z Częstochowy. Wykonawcami kapliczki są palowiccy fachowcy, natomiast fundatorami - kierowcy. Kapliczka jest drewniana, z daszkiem dwuspadowym, oszklona, osadzona na słupie z cegieł.
modlitwa kierowcy:
Boże, daj mi pewną rękę i oko, abym nikomu nie wyrządził szkody na drogach. Dawco życia, nie pozwól, abym stał się przyczyną śmierci tych, którym Ty dałeś życie. Zachowaj, Panie, osoby towarzyszące mi od nieszczęść i wypadków. Naucz mnie używać maszyny dla dobra współbraci i pohamuj pokusę nadmiernej szybkości. Oby piękno świata stworzonego przez Ciebie i radość Twojej łaski towarzyszyły mi zawsze. Amen. |
Kaplice:
Do 1972r. były aż trzy kaplice w Palowicach: św. Jana Nepomucena, św. Floriana i jedna bez wezwania (została rozebrana i nie uzyskano zezwolenia na ponowne jej odbudowanie).
- Największa, a zarazem najwcześniej datowana kaplica, stoi przy ul. Wiejskiej 57, w centrum wsi. Poprzedniczka obecnej zbudowana została na gruntach dworskich ówczesnej właścicielki wsi Teresy Promnicowej około roku 1720. Kaplica przy ul. Wiejskiej w swoim pierwotnym stanie przetrwała 200 lat. Podczas I wojny światowej, w 1916r. została rozebrana. Na jej miejscu zbudowano nową. Roboty murarskie wykonywał Paweł Leśnik, zaś prace ciesielskie Wincenty Bujoczek, któremu pomagał cieśla Smusz z Królówki. Po czterech latach w 1920 roku, nowo zbudowana kapliczka św. Jana Nepomucena została poświęcona. Umieszczono w niej - oprócz obrazów i świeczników - figurę jej patrona. Na wieży zawieszono dzwon pochodzący ze starego, drewnianego kościoła w Woszczycach, rozebranego w 1880r. kapliczka została wybudowana z cegły i otynkowana. Jej wymiary zewnętrzne wynoszą 2,5 x 3,5 x 3,0 m. Dach jest dwuspadowy, kryty dachówka, ze środka dachu wzbija się wieża, która jest zwieńczona cebulastym hełmem. W ścianie frontowej są drzwi, do których bezpośrednio z ulicy prowadzi pięć schodów. W 1970r. przed uroczystością 50-lecia zbudowania tej kaplicy przeprowadzono jej generalny remont. Zainstalowano też lampkę elektryczną, która swym czerwonym światłem świeci odtąd cały czas. Ostatecznie kaplicę poddano generalnemu remontowi w 1998r., który polegał na wzmocnieniu więźby dachowej i położenia nowej dachówki wraz z wykonaniem oblachowania dachu, wzmocniono fundament kapliczki opaską z żel betonu, ściągnięto ściany (ankrowanie), nałożono nowe tynki na ściany zewnętrzne i wewnętrzne, wymieniono instalację elektryczną, posadzkę wyłożono płytkami ceramicznymi, wypiaskowano część elewacji wykonanej z cegieł oraz zakonserwowano, koszty związane z zakupem materiału pokryte zostały z budżetu Gminy i Miasta, a prace związane z remontem wykonali mieszkańcy Palowic społecznie.
ciekawostka:
Kapliczka miała kształt zbliżony do obecnej, była jednak kryta gontem. Prawdopodobnie już wówczas znajdował się w niej dzwonek, skoro jej podstawowym przeznaczeniem było orientowanie mieszkańców wsi w czasie. Dzwonnik obwieszczał chłopom pańszczyźnianym godzinę rozpoczęcia pracy rano, godzinę przerwy obiadowej zaczynającej się na Anioł Pański oraz godzinę zakończenia pracy wieczorem. Dzwonek służył również do obwieszczania wszystkim o zgonie każdego mieszkańca wsi, o nabożeństwach majowych i różańcowych lub innych jeszcze uroczystościach. Najczęściej był z pewnością używany w latach 187-1848, kiedy to na całym Górnym Śląsku, a przede wszystkim na ziemi rybnickiej i pszczyńskiej występował katastrofalny głód połączony z epidemią tyfusu, który pochłonął jedną czwartą, bądź nawet jedną trzecią ludności wielu miejscowości. To zdziesiątkowanie nie ominęło również Palowic, co uwidacznia porównanie liczby ludności wsi podawane przez Ludwika Musioła: w 1842 roku (5 lat przed epidemią) Palowice zamieszkiwało 490 mieszkańców, zaś w 1855r. (7 lat po epidemii) ok. 447 mieszkańców. |
- Druga Kapliczka naziemna w Palowicach, która została poświęcona św. Florianowi, opiekunowi domostw przed ogniem, została zbudowana około 1780 roku, zatem 60 lat po kapliczce nepomuceńskiej. Nie znany jest fundator ani wykonawca tego obiektu sakralnego, stojącego zresztą po dzień dzisiejszy na wzgórzu w rozwidleniu ulic Zazdrosnej i Woszczyckiej. Kapliczka ta jest zarejestrowana w katalogu zabytków, gdzie zaprezentowano ją w sposób następujący: "Zbudowana w początkach XIX w. klasycystyczna, murowana, otynkowana. Na rzucie zbliżonym do kwadratu. Narożniki cofnięte uskokowo z wałkiem. Wewnątrz rzeźba św. Floriana, późnobarokowa, I połowa XIX w." W 1946r. również tę kapliczkę zelektryfikowano. Wymiary zewnętrzne obiektu są następujące: 1,5 x 1,5 x 2,5m. W roku 1971, w dniach od 15 do 30 kwietnia, palowiccy hutnicy wykonywali remont generalny kapliczki, zakładając przy tej okazji nowe drzwi. Zbudowano też wtedy nowe schody ze specjalnych płyt.
Kolejny gruntowny remont tej kapliczki przeprowadzono w 1998 r. wykonano wtedy nową więźbę dachową na wzór pierwotny wraz z pokryciem dachówką, wykonano naroża kapliczki z tynku żywicznego oraz odnowiono elewacje zewnętrzną, wymieniono instalacje elektryczną, położono płytki ceramiczne na posadzkę, schody prowadzące do kapliczki obłożona kamieniem skalnym przywiezionym z Brennej. Podobnie jak przy remoncie Kapliczki św. Nepomucena środki finansowe na zakup materiałów potrzebnych do remontu pochodziły z budżetu Gminy i Miasta, a prace wykonali mieszkańcy Palowic społecznie.
ciekawostka:
Z kopcem czy pagórkiem, na którym stoi ta kapliczka związana jest legenda, według której wewnątrz znajdują się szczątki ofiar najazdu szwedzkiego z 1656r. poległych w "Trupiku", lesie położonym przy drodze do Woszczyc. Zdarzenie to znali starsi mieszkańcy z kart kroniki wsi, czytanej im przez kierownika palowickiej szkoły Rudolfa Czudaja. |
- Trzecia z kapliczek naziemnych w Palowicach, bez określonego wezwania, trwała spokojnie na uboczu ponad 130 lat. Znajdowała się przy drodze wjazdowej no kolonię Pawłów, dziś ul. Kolejowej 2. Zbudowana została około 1840r. i posiadała wymiary 1,5 x 2,0 x 2,5m. Także ten obiekt znalazł się w katalogu zabytków, gdzie czytamy: "Kapliczka przydrożna. Zbudowana w I połowie XIX w., klasyczna. Murowana, potynkowana. Prostokątna. Otwarta do wnętrza arkadą z niską balustradą drewnianą z płaskich tralek o reminiscencjach barokowych; wewnątrz sklepienie żeglaste. Zwieńczona trójkątnym przyczółkiem, nakryta daszkiem dwuspadowym, pobita gontem. Wewnątrz rzeźbiona Pasja, ludowa, XIXw.".
ciekawostka:
Z kapliczką tą również związana była legenda, według której stanowiła ona wyjście drogi podziemnej spod zamku. Ponoć zagrożony magnat, właściciel wsi i całych kompleksów leśnych, w krytycznym momencie przepadał pod ziemią - w zamku - i skrycie uciekał podziemnym przejściem kończącym się właśnie w owej kapliczce. |
Figury przydrożne:
Na przestrzeni ostatniego stulecia, nie odnotowano w Palowicach tego typu obiektów sakralnych. Nie oznacza to, że mieszkańcy nie żywili kultu do powszechnie czczonych świętych. Figury instalowano zawsze albo w kapliczkach (św. Jan Nepomucen, św. Florian), albo w postumencie przydrożnych krzyży (Matka Boska Bolesna, Matka Boska Częstochowska, Matka Boska Niepokalana).
Pierwsza figura, wykonana z piaskowca skoczowskiego, pojawiła się wraz z oddaniem do użytku nowego przystanku kolejowego PKP Palowice-Kolonia. Figurę wykonał Alfred Buchta i ustawił na peronie tegoż przystanku. Uroczystość uruchomienia przystanku kolejowego oraz poświęcenia przez palowickiego proboszcza owej figury św. Katarzyny, patronki kolejarzy, miała miejsce 25 września 1993 r.