Przez Palowice na Morawy
Powi�zane artyku�y:
Przez Palowice prowadziła prastara droga handlowa tworząca odcinek odwiecznego szlaku z Polski na Morawy i dalej, do krajów południowych. Wiodła ona od Gliwic na Żory (obecnie ulice Bełkowska i Szkolna) i była już wspomniana w dokumencie z 1308r., nazwana drogą publiczną. Na grobli przy tej drodze, gdzie później powstała kolonia Wytrzęsów zostało nałożone w 1433r. książęce cło drogowe, które w 1534r. przyniosło jeden floren dzierżawy. W 1603r. owo cło nabyło miasto Żory. Miasto to uzyskało w 1577r. od cesarza Rudolfa przywilej odbywania dwóch jarmarków rocznie. Stan taki trwał do XVII w., w którym władze pruskie zezwoliły na odbywanie trzech dodatkowych jarmarków w roku. Dla potrzeb zaopatrzenia lokalnego ludności miasta i okolicy odbywał się tygodniowo jeden targ. Jarmarki były bardzo ludne i obfitowały w najrozmaitsze towary.Tymczasem „starą drogą” na Żory przez 10-lecia podążały furmanki kupieckie, które miały uiszczać na Wytrzęsowie cło drogowe. W latach 1760-80 myto palowickie dzierżawił krawiec i zagrodnik Paweł Szerszeń z Palowic, za sumę 20 talarów rocznie czynszu dzierżawnego płatnego Żorom. Z tym cłem miasto miało wiele kłopotów, ponieważ w XVIII w. droga przez Palowice była coraz bardziej omijana ze względu na napotykane szykany. W roku 1766 furmanie i poganiacze bydła spędzanego tysiącami sztuk z Polski na Śląsk kierowali się od Mikołowa na Orzesze, Bełk i Stanowice omijając stary szlak na Palowice.
Miasto Żory widząc, że myto w Palowicach jest omijane przeniosło go do gospody w Zawadzie, położonej w lesie i tamtemu karczmarzowi powierzono misję celnika. Doszło później do pisemnej wymiany zdań pomiędzy dziedzicem Zawady a magistratem. Ingerował starosta pszczyński za 12 talarów, a w latach 1794-1802 już tylko za 5 talarów. Jego dzierżawcą był wójt Palowic Paweł Słupik, po nim w latach 1810-1812 młynarz Wawrzyn Pisarek, a w 1820r. wolny chałupnik Jan Słupik. Ostatnim dzierżawcą myta palowickiego od 1860r. był także chałupnik Jan Grzegorzek.